02 lutego 2014

Dziecięco ;)

Przyznam się szczerze że nie bardzo lubię robić dziecięce sweterki. Długo odkładałam na bok prośby mego 5 latka o sweterek. Lecz gdy przyszedł z narysowanym projektem, uległam ;)


Koniecznie musiał to być sweterek w jego ulubionym kolorze - niebieskim ;). Codziennie nadzorował postęp prac ;) W efekcie końcowym zrezygnował z wzoru bo stwierdził że to dziewczyńskie ;)



17 sierpnia 2013

Kobiecość

Czasami wydaje mi się synonimem słowa kobieta jest sprzeczność. Z pozoru delikatna potrafi zaskoczyć swoją niezwykłą siłą. Włóczka elysee laine z pozoru wydaje się bardzo gruba lecz zaskakuje swoją niezwykłą delikatnością. Powstał z niej sweterek którego kobiecość dodatkowo podkreśla różowa wstążka.



11 sierpnia 2013

Ciepło

     Bywają w życiu takie momenty, w których komuś z bliskich wywraca się wszystko do góry nogami. Jedyne co wtedy możemy zrobić to ofiarować jak najwięcej miłości i ciepła. Ten sweter powstał z potrzeby ogrzania bliskiego serca. Domieszka merynosa sprawia, że włóczka ta jest niezwykle miękka i chce się do tego swetra ciągle przytulać.




06 sierpnia 2013

Czekanie

     Gdy za oknem szaro, buro, wyczekiwana wiosna wciąż nie daje znaku życia mogłoby się wydawać że sweter w odcieniach szarości to nie jest dobry pomysł. Nic bardziej mylnego. Włoczka Eliana (90% Acryl 10% Polyamid) jest tak miękka i przyjemna w dotyku, że ubierając go ma się ochotę wtulić w niego i z kubkiem gorącej czekolady czekać spokojnie na wiosenny czas.



30 lipca 2013

Co mi w duszy gra ;)

     Z drutami znam się nie od dziś. Machając dwoma "patykami" zamieniłam sporo metrów włóczki w różnego rodzaju dzianiny lub dzianinopodobne wyroby. Kiedy wspominam rzeczy które stworzyłam widzę jak bardzo to co schodzi z drutów związane jest ze stanem mojej duszy.
     Dawno, dawno temu chciałoby się napisać ;), lecz tak naprawdę nie tak dawno potrafiłam zrobić tylko i wyłącznie sweter według ścisłego schematu z popularnego czasopisma. Byłam przekonana, że to szczyt moich możliwości. Zresztą to był to czas kiedy w moim życiu wszelkie szczyty były bardzo niskie.
     Ktoś mi jednak powiedział że piękniejsze widoki są wyżej. No i zapragnęłam to sprawdzić. Z początku więcej prułam niż tworzyłam. Największy problem miałam z proporcjami, a to za wąskie ramiona, a to dekolt za kolana ;). I tu przyznam się zabłysnął mój "głupi" upór.
     Sweter na zdjęciu to jeden z pierwszych autorskim projektów, które wykonałam. Mimo, że wprawne oko dziewiarki dostrzeże parę niedociągnięć sweter znalazł nowego właściciela. A ja wpadłam jak śliwka w kompot i czasami nowe pomysły urządzają sobie galop po mej głowie ;)